Na przełomie marca i kwietnia szczeciński teatr Polskiego Związku Głuchych
„Teatr-3" ze Szczecina wyjechał do Austrii na V Europejski i Międzynarodowy
Festiwal Teatrów Niesłyszących. Tegoroczną edycję festiwalu zatytułowano
„Być człowiekiem w barbarzyńskim świecie".
Festiwalowi towarzyszyły warsztaty teatralne, na których wytypowane teatry demonstrowały ćwiczenia opracowane i wykonywane przez niesłyszących aktorów. Warsztaty stały się okazją do podjęcia dialogu przez artystów pochodzących z różnych kręgów kulturowych.
Tradycyjnie warsztaty, prezentacje i spektakle odbywały się w Wiedniu w Theater des Augenblicks oraz w innych miastach, takich jak: St. Poelten, Salzburg, Graz, Mistelbach, Amstetten oraz w czeskim mieście
Znojmo. Organizator Festiwalu - Teatr „Arbos" - zaprosił do udziału w Festiwalu wykonawców z różnych stron świata: z Peru, USA, Hongkongu, Australii, Singapuru, Wielkiej Brytanii, Czech i Polski.
Już pierwszego dnia dwaj reżyserzy Herbert Gantschacher z Teatru
„Arbos" i Tim McCarthy z Teatru „Quest" (USA) wybrali sześciu aktorów, po jednym z Austrii
(Werner Mössler), Singapuru i Wielkiej Brytanii (Ramesh Meyyappan), USA, Islandii (Elsa Gudmundsdottir), Czech (Monika Kurnicova). Polskę reprezentował Arkadiusz Palatyński, aktor
„Teatru-3" PZG ze Szczecina. Ta międzynarodowa grupa rozpoczęła próby do spektaklu
opartego na poemacie Rainera Marii Rilkego pt. "Opowieść o miłości i śmierci kometa Krzysztofa Rilke". Przygotowania do tej realizacji rozpoczęły się kilka miesięcy wcześniej. Reżyser Tim McCarthy zalecił odszukanie tłumaczenia poematu na język polski i zaznajomienia się z jego treścią. Jednocześnie przedstawił własną wizję przeniesienia poematu na scenę. McCarthy pisał: „Poemat Rilkego opowiada o życiu pewnego chorążego podczas konfliktu w 1663 roku. Jednakże ja widzę postać Rilkego jako charakterystyczną dla wszystkich ludzi, wszystkich synów,
kochanków. Widzę matkę jako wszystkie matki. Bezsensowna śmierć Rilkego w konflikcie, którego cel został już dawno zapomniany, przedstawia bezsens, bezużyteczność zbrojnych konfliktów. Niebezpieczeństwo wojny i zbrojnych konfliktów było zawsze. Wydaje się, że jest to niekończący się cykl. W poemacie Rilke pisze list do matki. Ilu żołnierzy, na jak wielu wojnach, pisze do swoich matek? Rozważam możliwość, że Rilke będzie pisać cztery listy do matki, aby oddać cykliczność natury zbrojnych konfliktów. Przv każdorazowym
opisaniu listu będziemy poszerzać szczegóły życia Rilkego, sygnalizowane w poemacie".
Wymiana uwag pomiędzy asystentką reżysera
Katarzyną Gromotowicz ze Szczecina
i Rameshem Meyyappanem z Singapuru
|
Warsztaty - etiuda w wykonaniu uczestników z Czech,
Polski, Australii i USA
|
Ramosh Meyyappan z Singapuru podczas
prowadzenia warsztatów |
Arkadiusz Pałatyński, Katarzyna Gromotowicz,
Hubert Bartłomiejski,
Jerzy Kałużny i Olgierd Koczorowski |
Odpowiedzialną pracę asystentki reżyserów powierzono Katarzynie
Gromotowicz z „Teatru-3". Było to dla niej nowe doświadczenie, gdyż na co dzień jest zawodową aktorką i pracuje w Teatrze Lalek „Pleciuga" w Szczecinie.
Próby odbywały się codziennie od rana do późnego wieczora, by po upływie tygodnia, na zakończenie Festiwalu mogło się odbyć premierowe przedstawienie.
Festiwalowi towarzyszyły warsztaty teatralne, na których wytypowane teatry demonstrowały ćwiczenia opracowane i wykonywane przez niesłyszących aktorów. Warsztaty stały się okazją do międzynarodowego dialogu różnych kultur. Powtarzane ćwiczenia i opracowywane na bieżąco etiudy dostarczały ciekawych spostrzeżeń i skłaniały do wnikliwych omówień.
W teatrze z udziałem ludzi niesłyszących, o ile nie jest to pantomima, istotną rolę spełnia język migowy. Teatr „Arbos" w swoich programach od dawna łączy tradycyjny sposób wygłaszania kwestii przez aktorów słyszących z
interpretacją przedstawianą znakami języka migowego. Trudnościom i ich pokonywaniu oraz poszukiwaniu odpowiednich, czytelnych znaków poświęcone było jedno ze spotkań warsztatowych prowadzonych przez Herberta
Gantschachera, Horsta Dittricha - tłumacza i interpretatora języka migowego, i aktora Wernera
Mösslera (wszyscy z „Arbosu"). Prezentacja dotyczyła prac, jakie musieli wykonać przy adaptacji sonetów
Williama Szekspira do programu pt."Beauty Oversnowd, and Bareness
Everywhere" w reżyserii Herberta Gantschachera. Światowa premiera tej sztuki odbyła się podczas Festiwalu.
Prezentacje teatrów z odległych krajów stanowiły wielką atrakcję zarówno dla uczestników Festiwalu, jak i dla widzów. Hindus Ramesh Meyyappan, pochodzący z Singapuru, a obecnie
mieszkający i występujący w Wielkiej Brytanii zademonstrował na warsztatach m.in. serię ćwiczeń mimiki twarzy, niezwykle czytelnej dla obserwatorów. Wieczorne przedstawienie dramatów Edgara Allana Poe pt."The Masąue of the Red Death" i „The Tell-Tale
Heart" ukazały pełen kunszt jego aktorskich umiejętności. Również jako aktor komediowy potrafił rozbawić publiczność do leź w dramacie
pt. "Romeo i Julia" podczas wieczornej prezentacji krótkich programów w wykonaniu teatrów uczestniczących w Festiwalu.
Program Roberta Framera z Australii pt. "Rob Roy Show" był widowiskiem zawierającym zabawne etiudy oraz skecze w języku migowym i w szczególności podobał się publiczności niesłyszącej.
Wielką niewiadomą Festiwalu był Teatr Ciszy (Theatre of the Silence) z Hongkongu. Najpierw zaprezentował swoje ćwiczenia na warsztatach kładąc nacisk na spostrzegawczość i wyobraźnię. Następnie podczas wieczoru krótkich programów w wykonaniu wszystkich uczestników aktorzy Teatru Ciszy zademonstrowali „Cztery pory roku" złożone z obrazów wieloplanowych, tworzonych przez aktorów na zasadzie „ustawienie i stopklatka", przypominających chińskie grafiki. Wieczorny spektakl
pt. "Untie the Boat from the Ugly Warf" był podsumowaniem umiejętności i wrażliwości artystycznej aktorów z Hongkongu. Swoją tematyką również nawiązywał do hasła przewodniego Festiwalu, zabierając widza do łodzi na długą podróż rzeką, by z płynącą załogą, którą stanowiła rodzina, przeżywać piękne chwile miłości, narodzin dziecka, biedy, śmierci, okrucieństwa, wyzysku i szczęśliwego zakończenia dającego nadzieję, że dobro zwycięży.
Teatr Niesłyszących z Brna wystąpił z mroczną opowieścią pt.
„Kaspar Hauser" zawierającą klasyczne studium sytuacji wyrzutka społeczeństwa. Teatr „Quest" ze Stanów Zjednoczonych dał przedstawienie pt. „Znaki". Arkadiusz Pałatyński z „Teatru-3" wykonał program pt. „Skazaniec", mówiący o przestrzeganiu prawa i nietolerancji społecznej.
Jednym z punktów Festiwalu były prezentacje filmów dokumentalnych o IV Europejskim i Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Niesłyszących
„Dialog sztuką", autorstwa Olgierda Koczorowskiego z „Teatru-3". Podczas warsztatów, po projekcji materiałów, widzowie mieli wiele pytań dotyczących warsztatu filmowego niezbędnego do uzyskania wysokiej jakości technicznej zdjęć, na które uzyskali wyczerpujące odpowiedzi.
Ostatni wieczór festiwalowy stal się uwieńczeniem pracy aktorów, reżyserów i wszystkich osób biorących udział w przygotowaniu spektaklu
pt. "Pieśń o miłości i śmierci kometa Krzysztofa Rilke". Biały horyzont, perkusja na żywo rytmem stopniująca napięcie - stymulująca rytm bicia serca Rilkego, przekształcająca się w bębny wojenne. Narastająca akcja, pełna tajemnic i grozy wywoływała zarówno zachwyt, jak i strach. Fragmenty poematu były czytane w kilku językach przez lektora,
chwilami mówione przy tym w języku migowym jeszcze raz uzmysławiały, że żadne wojny nie są lokalne czy prywatne, że biorą w nich udział ludzie i agresja niesie ze sobą tragedię. Po spektaklu, po chwili otrzeźwienia, owacjom nie było końca. Reżyserzy Herbert
Gantschacher i Tim McCarthy nie kryli zadowolenia. W trakcie wywiadu prowadzonego przez Jerzego Kałużnego, rejestrowanego przez Olgierda
Koczorowskiego dla Telewizji Kontakty Polskiego Związku Głuchych zwracali uwagę, że dzięki międzynarodowej obsadzie aktorów i ich profesjonalnemu zaangażowaniu udało się uzyskać przewidywane efekty, a nawet przerysować je podnosząc wyrazistość problemu barbarzyństwa i bezsensownych
zbrojnych konfliktów, których od wieków nie można całkowicie wyeliminować. Wspólne zamierzenia i praca ludzi z różnych stron świata, pozbawione agresji, mogą nieść ze sobą dobro dla wszystkich. Po zakończeniu Festiwalu odbyła się Europejska Konferencja Teatrów Niesłyszących 2004 podsumowująca dotychczasowe dokonania w ramach projektu „Teatr Niesłyszących Sieć Europa". Z bieżących tematów poruszono sprawę stworzenia europejskiego języka migowego jako części Wspólnej Rodzinnej Europy, oraz kwestię dążenia do włączenia Teatru Niesłyszących do europejskiego świata sztuki.
Pamiątkowe zdjęcie wykonawców prapremierowego spektaklu pt. "Miłość
i śmierć kometa Krzysztofa Rilke" wg Rainera Marii Rilkego
wraz
z reżyserami Timem McCartyh z Teatru „Ouest" z USA
oraz Herbertem Gantschacherem z Teatru Arbos |
Wiele miejsca poświęcono udziałowi w projekcie „Teatru-3". Za przykład podano współpracę międzynarodową Teatru „Arbos" i „Teatru-3", m.in. wspólne warsztaty teatralne w Szczecinie i Salzburgu oraz występy Teatru „Arbos" w Szczecinie.
W trakcie pobytu w Wiedniu uczestnicy mieli okazję zwiedzić m.in. wystawę malarstwa „Wassily Kandinsky" w towarzystwie przewodnika posługującego się jeżykiem migowym. Zarówno Festiwal, jak i wszystkie spotkania towarzyszące wpłynęły na wzbogacenie „Teatru-3", będącego aktualnie na etapie transformacji i poszukiwań form wypowiedzi artystycznych.
Udział w europejskich konfrontacjach teatralnych w Wiedniu stał się możliwy dzięki finansowemu wsparciu Wydziału Kultury Urzędu Miejskiego w Szczecinie, który pokrył koszty przejazdu oraz 4-letniej współpracy z Teatrem „Arbos" w ramach programu Kultura 2000 i Kulturkontakt Austria.
Hubert Barttomiejski, Jerzy Katużny
4,5/2004
|